Zapobieganie porodom przedwczesnym

W powojennym 25leciu zaznaczył się wybitny postęp w zmniejszaniu umieralności płodów i noworodków. Jednakże w ostatnich 5 latach uzyskane wyniki zmieniają się już tylko nieznacznie, jak gdyby został osiągnięty kres możliwości medycyny w tej dziedzinie. Mimo to każdy zakład położniczy notuje pewną liczbę strat „do uniknięcia”. Wszystko wskazuje na to, że nie wystarczy już skoncentrowanie wysiłków w udoskonaleniu sztuki lekarskiej, aby nowe pokolenie rodziło się zdrowe i miało dobry start rozwojowy; istnieje konieczność włączenia się wszystkich zainteresowanych osób, a w pierwszym rzędzie rodziców. Równocześnie trzeba ująć bardziej nowocześnie zadania rodziców, z uwzględnieniem wyników badań medycznych i socjologicznych. Medycyna ustala podstawowe wskazania profilaktyczne, które należy respektować zanim stajemy się rodzicami, czyli jeszcze przed poczęciem dziecka. Poradnictwo przedmałżeńskie nie jest dotychczas należycie wykorzystywane przez osoby zamierzające wstąpić w związek małżeński. Wcześnie przeprowadzane badania uwzględniające budowę i czynność narządów rodnych oraz ogólny stan zdrowia, a także niektóre szczególne problemy, jak niezgodność grup krwi, zakażenia chorobami odzwierzęcymi, dyspozycje dziedziczne itp., pozwalają wcześnie włączyć odpowiednie postępowanie zapobiegawcze. Badania socjologiczne wskazują na niezastąpioną rolę rodziców w dziedzinie przygotowania przyszłych kandydatów na ojców i matki. Kształtują się oni opierając się nie tyle na teoretycznych propozycjach różnych szkół i kierunków, lecz wg wzorców, w zasięgu których wychowują się i dojrzewają. Wszyscy, niezależnie od naszej wiedzy w tym zakresie, odpowiadamy za dobro przyszłych pokoleń. Starsi mają do przekazania młodym właściwy wzorzec przeżywania seksualizmu, w którym silna więź osobowa usposabia małżonków do podejmowania funkcji rodzicielskich z pełnym zaangażowaniem. Łagodzenie narastającej rozpiętości między przyspieszonym dojrzewaniem fizjologicznym a opóźniającym się dojrzewaniem psychospołecznym jest sprawą pierwszej wagi dla wychowania zdrowego pokolenia, z którego rekrutują się przyszli rodzice. Zagadnienie umieralności płodów, noworodków i niemowląt wiąże się ściśle z częstością występowania porodów przedwczesnych. Wcześniaki bowiem stanowią najliczniejszą grupę w stratach, jakie tu ponosimy. Liczne badania, podjęte przez różne placówki naukowe w Polsce, szczególnie w ostatnich trzech latach, dostarczyły ciekawych spostrzeżeń, dotyczących przyczyn porodów przedwczesnych. Już wiek kobiet nie jest tu bez znaczenia. Okazuje się, że częściej dochodzi do porodu przedwczesnego u kobiet młodocianych i u starszych pierworódek (powyżej 35 lat). Wykształcenie matek również znajduje wyraz w wynikach badań statystycznych. Wśród kobiet rodzących przedwcześnie przeważają kobiety z niższym wykształceniem. Chociaż sprawy wykształcenia nie można rozpatrywać oddzielnie, bez ścisłego powiązania z rodzajem zatrudnienia i warunkami bytowymi, to jednak roli tego czynnika pominąć się nie da. Ogół ludności przypisuje wzrost porodów przedwczesnych masowemu zatrudnieniu kobiet. Jednakże i to zagadnienie jest bardziej złożone, niż by się wydawało na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim trzeba sobie zdać sprawę, że zwiększony udział kobiet w zatrudnieniu zawodowym jest zjawiskiem wynikającym z przemian cywilizacyjnych. Natomiast znaczenie rodzaju i charakteru wykonywanej pracy wymaga bliższego omówienia. Badania przeprowadzone w Łodzi w 1966 r. wykazały znamiennie wyższy odsetek porodów przedwczesnych u kobiet zatrudnionych w kluczowych gałęziach przemysłu włókienniczego niż u kobiet pracujących w innych zakładach lub nie pracujących zawodowo. Równocześnie jednak okazało się, że zaledwie 11,3% włókniarek wykorzystywało urlop macierzyński przed porodem, podczas gdy pozostałe 88,7% pracowało do końca ciąży. Działo się to wbrew istniejącej ustawie i zaleceniom lekarskim. Zwrócono również uwagę na dodatkowe czynniki pogarszające warunki pracy, a mianowicie na dojazdy, nieraz bardzo odległe i odbywające się w niesprzyjających okolicznościach. Jednakże i tu może się dołączać dodatkowy wpływ pośpiechu, spowodowanego złym rozplanowaniem godzin snu, pory wstawania itp. Wysoką pozycję wśród przyczyn porodów przedwczesnych zajmują urazy fizyczne i psychiczne. Bliższa analiza przyczyn wypadków wskazuje na lekceważenie przepisów BHP lub na obniżenie sprawności na skutek nieodpowiedniego trybu życia. Wiele kobiet nie stosuje się do zaleceń lekarza i nie przenosi się do lżejszej pracy we właściwym czasie. Szczególnie smutny jest tu udział konfliktów małżeńskich i rodzinnych. Trudno zaprzeczyć, że są one zazwyczaj związane z ciężką sytuacją socjalnobytową, a szczególnie mieszkaniową. Jednakże wcale nie jest to regułą. Wiele przemawia za tym, że nie tylko warunki ściśle materialne, lecz i kultura stosunków międzyludzkich, styl życia domowego i wzajemne odnoszenie się do siebie małżonków odgrywają istotną rolę w osiąganiu radości życia. Zharmonizowanie rytmu zbliżeń seksualnych z rytmem płodności i niepłodności widuje się u części młodych małżeństw, które znajdują w tym wielką satysfakcję, że dzieci ich rodzą się poczęte świadomie, w atmosferze sprzyjającej dobremu startowi w życie nowej jednostki ludzkiej. Nie dochodzi wówczas do przerywań ciąży, stanowiących przyczynę 15% przedwczesnych porodów. Uporządkowanie życia seksualnego odgrywa jednocześnie istotną rolę w wytworzeniu klimatu zadowolenia i dobrego odnoszenia się do siebie obojga małżonków. Zaaprobowanie przez męża regulacji urodzeń opartej na biologicznym rytmie płodności sprzyja wyrobieniu delikatności i szacunku dla kobiety, co jest podstawową cechą kultury wszystkich czasów. W małżeństwach tych nieporównanie rzadziej dochodzi do konfliktów, a ciąża nie staje się przyczyną rozłąki małżonków i opuszczenia dziecka jeszcze przed jego urodzeniem.